
Zdaniem znanego historyka sztuki, królowa Małgorzata podjęła wyjątkową decyzję nieco za późno.
Królowa Małgorzata była gościem honorowym w piątek poprzedzający przerwę jesienną, kiedy w Randers Art Museum otwarto wystawę „Miłość do sztuki – prywatna kolekcja sztuki Jej Królewskiej Mości Królowej Małgorzaty”.
Po przybyciu królową Małgorzatę powitała dyrektorka Muzeum Sztuki w Randers, Lise Jeppesen, a dziewczynka sypiąca kwiaty, siedmioletnia Vilde, miała przygotowany piękny bukiet.
Najczęściej oglądane: Sonny wywrócił się na talerzu: Tak reagują Camilla Ottesen i Thomas Evers Poulsen
Po przemówieniu powitalnym wygłoszonym przez dyrektorkę muzeum Lise Jeppesen, odbyła się muzyczna rozrywka w wykonaniu Randers Chamber Orchestra oraz oficjalne przemówienie otwierające wygłoszone przez historyczkę sztuki Bente Scavenius.
W swoim przemówieniu Bente Scavenius, jedna z bliskich przyjaciółek królowej Małgorzaty, podkreśliła, że serce królowej Małgorzaty bije dla sztuki i że jest to w istocie niezwykłe, aby przedstawicielka rodziny królewskiej prezentowała dużą część swojej prywatnej kolekcji dzieł sztuki na wystawie takiej jak ta w Randers.Reklama
– W tym kraju istnieje wiele różnych kolekcji królewskich, które są częścią naszych muzeów i dlatego są dobrze znane. Jednak wiele prywatnych kolekcji królewskich nie jest znanych, dlatego dzisiejsza wystawa w Randers Art Museum, prezentująca prywatną kolekcję królowej Małgorzaty, jest prawdziwą sensacją – powiedziała Bente Scavenius, która miała na myśli znacznie więcej.
Bente Scavenius wygłosiła przemówienie w Randers Art Museum.Zdjęcie: Gregers OvervadPrzeczytaj takżeOd królowej do królowej: Dobry przyjaciel podarował królowej Małgorzacie piękny i całkowicie prywatny prezent
To coś mówi o królowej Małgorzacie
– Kolekcje prywatne są zawsze interesujące, ponieważ dają wgląd w przeszłość danej osoby, pozwalając jej ułożyć całkowicie osobisty obraz sztuki. Tak jest w przypadku kolekcji prywatnych, które powstają z bardzo osobistej relacji ze sztuką… tak, z miłością, a często bez zastanowienia się nad tym, jak poszczególne dzieła plasują się w historii sztuki, a zwłaszcza jaką mają wartość. To z pewnością wiele mówi o osobie stojącej za naszą dzisiejszą kolekcją – powiedziała bliska przyjaciółka królowej Małgorzaty, zanim krytyk sztuki zakończyła swoją wypowiedź ostrą uwagą.
– Królowa wybrała sztukę sercem, nie uszami – rzekł Scavenius.